Dodano: 18 czerwca 2021 13:37
Policyjny pościg w okolicach Wałbrzycha! Kierowca Alfa Romeo uciekał kilkanaście kilometrów
Osobowe Alfa Romeo nie zatrzymało się wczoraj do kontroli drogowej na ulicy Świdnickiej. Samochód na widok policjantów przyspieszył i odjechał. Pościg za uciekającym autem trwał kilkanaście kilometrów i uczestniczyły w nim cztery radiowozy. Ostatecznie zatrzymano samochód. Kierował nim 39-latek, który teraz odpowie za ucieczkę przed sądem.
Po godzinie piętnastej na ulicy Świdnickiej policjanci postanowili zatrzymać Alfa Romeo. Gdy zbliżyli się do auta, włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe kierowca osobówki gwałtownie przyspieszył i rozpoczął ucieczkę.
Mężczyzna uciekał przez Olszyniec, Jedlinę-Zdrój, aż do Głuszycy. Stamtąd ruszył w kierunku Łomnicy, gdzie ostatecznie porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Po krótkim, pieszym pościgu zatrzymano 39-latka.
Kierowcą okazał się 39-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna był trzeźwy, pobrano jednak krew do badań by ustalić czy nie był pod wpływem narkotyków.
Mężczyzna odpowie za niezatrzymanie się do kontroli, jazdę mimo zakazu oraz szereg wykroczeń drogowych. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Zobacz także
- Zamieszkaj w malowniczej Sierpnicy. Głuszyca oferuje działki na sprzedaż
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Ołomuniec – Perła Moraw zaprasza. To najpiękniejsze miasto w Republice Czeskiej
- Dwie kolizje na „górkach świebodzickich”. Rozbite auta na jednym z pasów ruchu
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Zostawili psy w rozgrzanym samochodzie. Interweniowała straż miejska
Najczęściej czytane
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Szczawno- Zdrój. Weekend majowy w uzdrowisku
- Bożków. Więzienie i grzywna dla właściciela podupadającego w ruinę zamku
- Wałbrzych. Znicze w miejscu tragedii. Bliscy i szkoła w żałobie