Dodano: 15 stycznia 2021 14:08
Paweł Małaszko. Wspierając WOŚP jedzie rowerem 3500 kilometrów
Tematy: paweł małaszko podróże rowerowa wyprawa dookoła polski zwiedzaj lokalnie
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
Trzy i pół tysiąca kilometrów – mniej więcej taki dystans chce pokonać na rowerze podróżnik i sportowiec Paweł Małaszko, który 1 stycznia wyruszył z Rewala w zimową rowerową podróż dookoła Polski. Pasję podróżniczą łączy z pożytecznym: jadąc namawia do owpłacania datków do e-skarbonki Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Za sobą ma już pierwszy, najłatwiejszy etap podróży:
– Ten pierwszy, symboliczny etap mam za sobą, czyli ścianę zachodnią. rozpocząłem teraz przygodę z górami co mnie bardzo cieszy. Chciałem jak najszybciej tutaj zjechać no i cieszyć się tą pogodą. – powiedział Paweł Małaszko, z którym rozmawialiśmy wczoraj w Głuszycy
Pomysł zimowej wyprawy podsunął Covid i obostrzenia z nim związane. Zamiast wyprawy do Azji podróżnik wybrał Polskę. Do wyprawy przygotowywał się od lipca.
– Jestem byłym sportowcem, wiem jak się dobrze przygotować do takiego wyzwania. Na początku było planowanie tej całej wyprawy, potem przygotowanie fizyczne no i koordynacja tych wszystkich działań.
[spreaker type=player resource=”episode_id=42951060″ width=”100%” height=”350px” theme=”light” playlist=”show” playlist-continuous=”false” autoplay=”true” live-autoplay=”false” chapters-image=”true” episode-image-position=”right” hide-logo=”false” hide-likes=”false” hide-comments=”false” hide-sharing=”false” hide-download=”true”]
Jak przyznaje na trasie spotyka się z ogromną życzliwością, optymizmem i dobrym słowem. Czuje się bezpiecznie bo wie, że w każdym momencie może liczyć na pomoc:
– Jest taka rodzina, która bardzo mi pomogła. Miałem taką małą kontuzję, musiałem mieć chwilę przestoju, a miałem u nich do dyspozycji tyle czasu ile potrzebowalłem… no cudownie! Chcą pozostać anonimowi, więc nie mogę powiedzieć skąd są i jak się nazywają, ale już był to początek tego właśnie etapu górskiego.
Podróżnik najbardziej obawia się górskich odcinków w Tatrach i w Bieszczadach. Poza tym wie, że czeka na niego polski biegun zimna – Suwalszczyzna – gdzie dojedzie w czasie największych mrozów.
Zimowa wyprawa rowerowa Pawła Małaszki to także trwająca przez dwa miesiące zbiórka pieniędzy na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zachęca do nie tylko jadąc – linki do e-skarbonki znaleźć można też na stronie internetowej promującej te wyprawę.
– Pieniądze są dorzucane, co mnie bardzo niezmiernie cieszy, że ludzie mają otwarte serducha i chcą pomagać tym biednym dzieciakom, które na co dzień potrzebują bardzo dużo pomocy.
Na przejechanie 3 i pół tysiąca kilometrów wzdłuż granic kraju Paweł Małaszko da sobie 2 miesiące. Na początku marca chce szczęśliwie zameldować się w Rewalu.
Zobacz także
- Policjanci eskortowali rodzącą kobietę. 28-latka z mężem pędzili do szpitala z Przedwojowa
- Współpraca transgraniczna. Spotkanie w Broumovie otwiera nowe perspektywy finansowania projektów z dziedziny kultury i turystyki
- Bezpłatny Polsko-Czeski Rajd Pieszy po Górach Izerskich. Dołącz do wydarzenia roku
- Jednokierunkowy ruch wokół Jeziora Bystrzyckiego? Takie rozwiązanie jest brane pod uwagę
- Wałbrzych to trudne dla rowerzystów miasto – twierdzi radny, który na sesje Rady Miasta i do pracy dojeżdża rowerem
- Koncert z licytacji WOŚP w wałbrzyskiej filharmonii
Najczęściej czytane
- Co z budową autostrady D11 w Czechach przy granicy? Czesi podjęli decyzję!
- Wałbrzych. Kolejni kierowcy tracą prawo jazdy na ulicy Uczniowskiej. Są też wysokie mandaty
- To nowa twarz wałbrzyskiego Ratusza. Kamila Świerczyńska objęła dwa stanowiska
- Groźny pożar w Mieroszowie. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej
- Nocny spektakl na niebie. Nad Wałbrzychem pojawiła się zorza!