Tematy: covid19 dolny śląsk epidemia koronawirus oświata pandemia szkoły testy wałbrzych
Ponad 60 procent nauczycieli w Wałbrzychu zdecydowało się na darmowe testy na obecność koronawirusa przed powrotem do szkół. Przypomnijmy, zgodnie z decyzją rządu, od poniedziałku do stacjonarnej nauki wrócą uczniowie klas 1-3. Testy to propozycja rządu i jeden z etapów przygotowań do powrotu. Zdaniem odpowiedzialnej za edukację wiceprezydent Wałbrzycha, w kolejnych tygodniach, do tradycyjnej nauki powinny wracać także starsze roczniki.
– Bardzo wielu nauczycieli odpowiedziało na ten apel. Jesteśmy tylko zawiedzeni, jeżeli chodzi o testowanie, to testowaniem objęto tylko nauczycieli klas 1-3, a zupełnie zapomniano o nauczycielach z przedszkoli czy opiekunach pracujących w żłobku – przyznaje Sylwia Bielawska, wiceprezydent Wałbrzycha.
Przypomnijmy, testowanie nauczycieli to jeden z etapów powrotu uczniów do stacjonarnej nauki. Przesiewowe badania potrwają do piątku. Miasto nie wyklucza jednak, że w jednostkowych sytuacjach, gdy pojawi się podejrzenie zakażeniem, pedagodzy będą testowani na koszt i zlecenie urzędu miejskiego.
Nauczyciele testują się od wczoraj, a szkoły przygotowują się na przyjęcie najmłodszych uczniów. Jak przyznaje odpowiedzialna za oświatę wiceprezydent Wałbrzycha, zalecenia, które przed kilkoma dniami przedstawił minister edukacji to żadna nowość. To wytyczne, które były przygotowane między innymi przez Główny Inspektorat Sanitarny, i do których już dawno szkoły się przygotowały.
– Każdy dyrektor w porozumieniu ze swoją kadrą pedagogiczną wypracowuje najlepsze rozwiązania, tak aby ograniczyć do minimum możliwość zarażenia się – przyznaje Bielawska.
Zdaniem wiceprezydent Wałbrzycha, uczniowie z kolejnych roczników powinni systematycznie wracać do stacjonarnej nauki.
– Wydaje mi się, że co kolejne dwa tygodnie, kolejny rocznik, jakaś grupa uczniów powinna wracać do szkół, aby nie doprowadzić do takiej sytuacji, że znowu wrócą wszyscy. Wydaje się w tej chwili, że grupą, która najszybciej powinna wrócić to są ósmoklasiści, przed, któreymi niedługo test oraz maturzyści, którzy tracą bardzo wiele na nauce zdalnej – dodaje wiceprezydent.
Dyrektorzy w czasie narad dotyczących szkół w Wałbrzychu coraz częściej mówią także o tym, że uczniowie mają problemy z przyswajaniem wiedzy w czasie zdalnego nauczania. Coraz większym problemem jest także „znikanie” uczniów w zajęć.