Dodano: 9 listopada 2020 07:44
Wałbrzych. Nowe schody prowadzące do kościoła na Nowym Mieście
Tematy: dolnośląskie dolny śląsk nowe miasto remonty wałbrzych
– To nie była duża inwestycja, ale bardzo oczekiwana przez mieszkańców Nowego Miasta – przyznaje prezydent Wałbrzycha. Remont kosztował blisko 150 tysięcy złotych. Pojawiły się nie tylko nowe schody, ale także barierki.
– Ksiądz proboszcz z pobliskiej parafii, właściwie to nie było tygodnia, żeby mnie nie prosił, żeby te schody naprawić. Wiedzieliśmy o tym bardzo dobrze, ale musieliśmy znaleźć i trochę środków, i trochę czasu by je wyremontować – mówi Roman Szełemej.
Zarząd Dróg Komunikacji i Utrzymania Miasta wyremontował, a właściwie wybudował od nowa schody łączące ulice Elizy Orzeszkowej i Adama Asnyka. Prace kosztowały ponad 150 tysięcy złotych.
To bardzo uczęszczany skrót na Nowym Mieście. Miasto wyremontowało nie tylko schody, ale pojawiły się także nowe barierki i przede wszystkim oświetlenie.
Prezydent Wałbrzycha przypomniał, że remont schodów był kilka lat temu zgłaszany w ramach budżetu obywatelskiego. Przegrał jednak w głosowaniu.
Zobacz także
- Nowa szkoła na Podzamczu, centrum przesiadkowe i… basen. Te wyzwania stawia sobie Roman Szełemej na nową kadencję
- Wałbrzych. Ślubowania złożone. Nowa rada miejska rozpoczęła kadencję
- Wielka Symfonia i miłość – koncert pod batutą Jana Tomasza Adamusa
- Telefon z propozycją startu do Europarlamentu zaskoczył Sylwię Bielawską? Gościem Studia Dziennik jest posłanka Koalicji Obywatelskiej
- Tragedia w Chwaliszowie. Terenówka przygniotła mężczyznę. 39-latek zmarł
- To on ma być drugim wiceprezydentem Wałbrzycha. Do powołania ma dojść jeszcze w maju
Najczęściej czytane
- Najazd turystów na Dolny Śląsk. Brak biletów do najpopularniejszych miejscówek
- Długi sznur aut na ulicy Jeździeckiej. Na parkingi udostępnio tylko część łąk
- Szczawno- Zdrój. Weekend majowy w uzdrowisku
- Wałbrzyszanie pokochali czeską tradycję. We wtorek wspólnie z Czechami bawili się w „czarodejnice” [FOTO, WIDEO]
- Dwie kolizje na „górkach świebodzickich”. Rozbite auta na jednym z pasów ruchu