Czesi też zaostrzają obostrzenia. Co z granicą?

Tematy: covid Czechy dolnośląskie dolny śląsk epidemia koronawirus pandemia wałbrzych

---

Od wczoraj w Czechach obowiązuje zaostrzone środki ostrożności związane z epidemią koronawirusa. Liczba potwierdzonych przypadków u naszego południowego sąsiad przekroczyła sto tysięcy. Premier Andrej Babisz zapowiedział na konferencji prasowej, że jeżeli Czesi nie będą stosować się do nowych obostrzeń to Czechy czeka kolejna blokada.

Zdaniem premiera kluczowe będą najbliższe dwa tygodnie. Babisz zaapelował, aby w weekend w miarę możliwości mieszkańcy Czech ograniczyli wyjścia z domu, a w najbliższych dniach postarali się pracować zdalnie. Zdaniem premiera sytuacja jest bardzo poważna.

Zgodnie z wytycznymi czeskich służb restauracje i puby muszą być zamykane o godzinie dwudziestej. Siłownie, baseny, sauny i ogrody zoologiczne będą zamknięte przez dwa najbliższe tygodnie. W restauracjach przy jednym stoliku mogą przebywać maksymalnie cztery osoby.

Od poniedziałku rząd zamknie na dwa tygodnie także teatry i kina. W znaczący sposób ograniczone zostaną rozgrywki sportowe. Uczelnie wyższe i szkoły średnie przejdą na zdalną naukę. W szkołach podstawowych wprowadzona zostanie nauka hybrydowa.

Co ciekawe,  Czesi by ograniczyć liczbę osób przebywających w centrach handlowych czy barach zdecydowali o tym, aby w takich miejscach wyłączyć dostęp do internetu przez WiFi.

Pomimo wielu zmian w obostrzeniach u naszego południowego sąsiada, granica polsko-czeska będzie przejezdna bez utrudnień i ograniczeń.