Tematy: oszust policja wałbrzych
25-latka z Wałbrzycha, który sprzedawał w internecie zabawki, których w rzeczywistości nie miał zatrzymała policja. Mężczyzna usłyszał blisko sześćdziesiąt zarzutów. Od klientów brał zaliczki za nieistniejący towar. Oszukiwał klientów w całej Polsce. Wyłudził w ten sposób ponad 12 tysięcy złotych.
Policjanci postawili mężczyźnie pięćdziesiąt siedem zarzutów. Mężczyzna działał przez kilka miesięcy, wyłudził łącznie ponad 12 tysięcy złotych i oszukał kilkadziesiąt osób z całej Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na jednym ze znanych portali aukcyjnych oferował przedmioty, których nie posiadał. Głównie były to zabawki. Kupujący wpłacali zaliczki na zakupy w kwocie od kilkudziesięciu do kilkuset złotych i czekali na przesyłki. Te nigdy jednak nie dochodziły.
Mężczyzna odpowie przed sądem za działanie mające na celu osiągnięcie korzyści majątkowej i doprowadzenie grupy osób do niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem. Grozi mu kara do ośmiu lat więzienia.
Przy tej okazji wałbrzyscy policjanci przypominają, abyśmy w sieci kupowali z głową. Wybierajmy sprawdzone, autoryzowane i zarejestrowane sklepy internetowe. Przed przesłaniem pieniędzy sprawdźmy, czy firma oferująca nam produkty, czy usługi w ogóle istnieje. Zadzwońmy i porozmawiajmy ze sprzedającym. Nie wpłacajmy zaliczek czy zadatków. Wybierajmy przesyłkę za pobraniem. Brak zgody może być sygnałem, że mamy do czynienia z oszustem.