Tematy: roman szełemej tarcza antykryzysowa
Nie milkną echa pieniędzy przeznaczonych dla samorządów z tzw Funduszu Samorządowego rządowej Tarczy antykryzysowej 4.0 Jednym z największych beneficjentów tego programu na Dolnym Śląsku jest Wałbrzych, dla którego przeznaczono ponad 24 miliony złotych. O to, czy wsparcie będzie znaczącą pomocą dla miasta zapytaliśmy prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja.
Nasz Włodarz Szełemej nie podziela hura optymizmu związanego z rozdziałem środków. – Oczywiście dziękujemy za wsparcie, ale to kropla w morzu potrzeb – powiedział mi włodarz miasta:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Te dwadzieścia cztery miliony złotych, jeśli tak będzie, to będą dwa takie budynki jakie są na ulicy Staszica budowane. A my takich wybudowaliśmy ostatnio kilkanaście. To będzie 1/4 kosztów remontu 1-go maja na Sobięcinie. 24 miliony złotych to 1/3 kosztów remontu stadionu na Nowym Mieście, do którego często tak nawiązują nasi partnerzy.
Prezydent podkreśla, że w ciągu ostatnich lat samorządy obciążono gigantycznymi kosztami, uszczuplającymi ich budżety. Samo przeniesienie części kosztów związanych ze szkolnictwem i edukacją na władze lokalne uszczupliło budżet Wałbrzycha o kilka milionów złotych:
– Na pewno samorządowcy mają taką refleksję, że wolelibyśmy, żeby nam nie zabierać z budżetu a później nam dawać, tylko żeby zostawić to co mieszkańcy wypracowują swoją pracą, usługami, podatkami. A nie żebyśmy musieli później wnioskować o to, co jest po prostu nasze. Rząd nie ma żadnych pieniędzy. To są pieniądze po prostu nasze, ludzie, którzy wypracowali to swoją ciężką pracą.
Z rządowego programu Funduszu Samorządowego w samych tylko powiatach Wałbrzyskim i Świdnickim rozdysponowano wśród gmin 50 mln złotych. W całym kraju było to ponad 6 miliardów. Pieniądze powinny trafić do samorządów na przełomie sierpnia i września.