Rekonesans na wypadek zagrożenia pożarem lub konieczności ewakuacji. Straż Pożarna na 65 kilometrze

16 września 2015 14:25. Zastepca Komendanta Wojewodzkiego strazy pozarnej we Wroclawiu st. bryg. mgr inż. Andrzej Abulewicz podczas rekonesansu na 65 kilometrze trasy kolejowej Wroclaw-Walbrzych, domniemanym miejscu ukrycia tzw "zlotego pociagu".

Dziś w południe na 65 kilometrze linii kolejowej Wrocław–Wałbrzych straż pożarna przeprowadziła rekonesans. Jak powiedział nam rzecznik wałbrzyskiej straży Paweł Kaliński celem strażaków było ustalenie dróg dojazdu czy ewentualnej ewakuacji w wypadku zagrożenia pojawienia się ognia. Przypomnijmy, że podczas nocnego pożaru jaki wybuchł 30 sierpnia na 61 kilometrze straż pożarna miała poważne problemy z dotarciem na miejsce tragedii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dziś terenowi wokół 65 kilometra przyglądali się wspólnie zastępca komendanta wojewódzkiego straży pożarnej we Wrocławiu st. bryg. mgr inz. Andrzej Abulewicz i komendant miejski PSP w Wałbrzychu Grzegorz Kułak.

Zaginiony pociąg, przez media nazwany „złotym”, mógł przewozić poza hipotetycznymi kosztownościami, bronią oraz dziełami sztuki także komponenty do produkcji broni chemicznej i jądrowej. Nad pierwszą Niemcy prowadzili badania i produkcję w fabryce chemicznej w Brzegu Dolnym, gdzie zakłady o nazwie „Anorgana” GmbH produkowały w czasie wojny tabun i sarin. Nad bronią atomową pracowali prawdopodobnie we Wrocławiu, gdzie śladem po produkcji lub badaniach nad bronią jądrową ma być bunkier przy placu Strzegomskim.

REKLAMA

Teorię o takim właśnie rodzaju ładunku potwierdzać mogą specjalizacje wojskowych ekspertów, którzy pojawić się mają w najbliższym czasie w Wałbrzychu. Są to saperzy oraz żołnierze jednostek chemicznych.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodano: 16 września 2015 14:25
`