Tematy: Czechy granice roman prymula
Czeskie granice mogą pozostać zamknięte nawet przez dwa lata – powiedział czeskiej telewizji ČT wiceminister zdrowia i szef centralnego sztabu kryzysowego Roman Prymula. Minister sugeruje Czechom planowanie raczej krajowych wakacji. Zaznaczył jednocześnie, że decyzja o zamknięciu granic będzie wewnętrzną decyzją czeskiego rządu.
– Chodzi o to, aby uniknąć drugiej lub trzeciej fali epidemii, aby ludzie z innych krajów, takich jak Włochy, Francja, Hiszpania, Niemcy, nie rozpoczęli ponownych migracji po Europie – powiedział w telewizji minister zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według informacji, jakie podał dziś portal novinky.cz czeskie służby mają nadzieję zatrzymać poziom zakażonych nie przekraczając ok. 10 000 zainfekowanych osób.
– Jesteśmy w stanie działać skutecznie do 15 000 – powiedział Prymula czeskiej telewizji na temat możliwego rozwoju infekcji.
Uważa, że uda się zahamować początkowo bardzo gwałtowny wzrost liczby przypadków:
– Nie chcę wyprzedzać wypadków, ale patrząc na statystyki, udało nam się zahamować wzrost przy na mniej niż początkowe 45 procent, czyli więcej niż we Włoszech. Jesteśmy w stanie spłaszczyć tę krzywą.
Od 16 marca Czesi zamknęli swoje granice dla obcokrajowców. Do kraju mogą wjechać jedynie osoby mieszkające w strefie przygranicznej, pracujące w zakładach na terenie Czech.