Tematy: Czechy dolny śląsk granice koronawirus pandemia wałbrzych wirus
– To ostatni moment na działanie. Tu nie ma czasu na półśrodki. Od tego jak się zachowamy w najbliższych tygodniach zależy nasz los i los naszych najbliższych – mówi Łukasz Szumowski, minister zdrowia.
Szumowski przypomniał, że wszystkie osoby, które od jutra będą wracać z zagranicy zostaną poddane dwutygodniowej kwarantannie. Przypomniał także o zakazie zgromadzeń powyżej pięćdziesięciu osób, w tym zgromadzeń religijnych.
– To czas by przerwać ten pas transmisyjny, gdy wirus przenosi się z człowieka na człowieka – mówi minister zdrowia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister apeluje jednak o spokój i podziękował za internetową akcję, w której ludzie apelują o to, byśmy zostali w domu.
– Stan zagrożenia epidemicznego wynika z troski, abyśmy mogli pozwolić chorym leczyć się w spokoju. Im wolniej będzie przyrastała liczba pacjentów zarażonych wirusem, tym większa szansa, że wszystkich uda się wyleczyć. Wirus jest naprawdę groźny. Mamy szansę opanować jego rozpowszechnianie i pomóc pacjentom. Dziękuję za odpowiedzialne zachowanie. Apeluję byśmy swoim bliskim także powiedzieli – zostańcie w domu – dodaje Szumowski.
Jak będzie wyglądała sytuacja na granicy?
Dziś opublikowane zostaną dwa rozporządzenia w tej sprawie. Pierwsze dotyczy przywrócenia kontroli na wszystkich granicach. Drugie ograniczenia możliwości wjazdu dla wszystkich cudzoziemców.
– Musimy zamknąć granicę przed koronawirusem. Ten wirus przyszedł do nas z zewnątrz. Z wielką przyszłością komunikuję, że wprowadzamy nową zasadę. Jeśli nie jesteś obywatelem naszego kraju to nie jest czas na wycieczki, granica jest zamknięta – mówi Mariusz Kamiński, szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Wyjątkiem mają być osoby, które są w Polsce zatrudnione na stałe i mają tu rodziny. Po przyjeździe będą musiały przejść jednak dwutygodniową kwarantannę.
Dziś opublikowana zostanie lista działających przejść. Pozostałe będą zamknięte.