Dodano: 16 grudnia 2019 11:20
Co na święta jedzą Czesi, a co w Polsce smakuje Ukraińcom. Kolorowe (świąteczne) jarmarki
Tematy: irena relich jarmark bożonarodzeniowy mieroszów
Jak Polska długa i szeroka na rynkach miast stanęły świąteczne kiermasze. Szczególnie w mniejszych miastach i gminach, poza stoiskami z pamiątkami i ozdobami świątecznymi jest to doskonała okazja poznania bożonarodzeniowych tradycji regionu.
Jarmarki bożonardzeniowe cieszą się coraz większą popularnością. Pachnące kramy stają niemal w każdej gminie i miasteczku Dolnego Śląska. Jarmark świąteczny, szczególnie w małych miasteczkach to świetna okazja do poznania lokalnych specjałów i potraw. W przygranicznym Mieroszowie na wspólnym jarmarku bawili się Polacy i Czesi. Zapytaliśmy Igora Hoffmana z Mieroszowskiego Centrum Kultury co w Mieroszowie jest kulinarnym gwoździem świątecznego programu:
– Bigos. To jest naprawdę w Mieroszowie jakaś tradycja. Tak jak w Czarnym Borze są pierogi, tak tu ludzie gotują bigos. Na różne sposoby – od staropolskiego do jakiegoś współczesnego. Jest też grzane wino, musi pachnieć goździkami i wypieki – miodowniki, makowce, serniki.
Polskie wypieki i ozdoby świąteczne kuszą sąsiadów zza południowej granicy, u których tradycje bożonarodeniowe nie są tak silne jak w Polsce. Pochodzący z Trutnova Honza na mieroszowskim jarmarku sprzedawał popularną w Czechach jemiołę:
– Macie ładniejsze ozdoby świąteczne niż my. No i wypieki – kołacze, serniki, babki. W Czechach jest inaczej – na święta jest ryba, sałatka ziemniaczana i pieczony kurczak.
Na Dolnym Śląsku swój drugi dom znalazło ponad 50 tysięcy obywateli Ukrainy. Nic dziwnego, że i oni coraz częściej pojawiają się na świątecznych jarmarkach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Obowiązkowa jest kutia – powiedziała Irena Rerich mieszkająca w Wałbrzychu już rok Ukrainka – To jest taka symboliczna potrawa – kasza z rodzynkami, z makiem. Są pierożki, trochę inne niż w Polsce, nadziewane serem, ziemniakami, mięsem, grochem – takich jak u nas nie widziałam tu, w Polsce. Mi w Polsce najbardziej posmakowała biała kiełbasa. Pierwszy raz taką widziałam, u nas jej nie ma. Bardzo smaczna. – dodaje Irena.
Największy Dolnośląski jarmark świąteczny stanął oczywiście na wrocławskim rynku. Można odwiedzać do do 23 grudnia.
Zobacz także
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
- Komfort, wygoda i świetna lokalizacja. Zamieszkaj w Jedlinie-Zdroju
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
- Opozycja chce obniżyć pensję prezydenta Wałbrzycha. Mowa o kilku tysiącach złotych
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzych. Akcja „Zimą nie bądź obojętny”
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok
- Akcja policji na wałbrzyskiej giełdzie. Policjanci zabezpieczyli podrobiony towar o wartości 100 tysięcy złotych
- Wałbrzych. Kończy się nabór wniosków na mieszkania przy Traugutta. Zainteresowanie? To może zaskoczyć