– W 10 rocznicę katastrofy smoleńskiej chciałbym powrócić do tematu upamiętnienia jej ofiar, poprzez nadanie odpowiedniej nazwy skwerowi przy ulicy Słowackiego – powiedział podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej.
Idea upamiętnienia w Wałbrzychu osób, które zginęły 10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej w Smoleńsku narodziła się niemal dwa lata temu, podczas omawiania podczas sesji Rady Miasta nazw wałbrzyskim rondom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Dziś chciałbym powrócić do tego pomysłu. Nazwania skweru przy ulicy Słowackiego imieniem ofiar katastrofy smoleńskiej. Dobrze byłoby to także upamiętnić fizycznie, być może w formie tablicy pamiątkowej. Chciałbym uniknąć kontrowersji związanych z budową pomnika – tych estetycznych i artystycznych, bo każdy z nas ma inną wizję tego, jak mogłoby to wyglądać. Dlatego zapraszam wszystkich, którzy chcieliby uczestniczyć w dyskusji na ten temat do wspólnego działania – powiedział prezydent Roman Szełemej.
REKLAMA
Tymczasem skwer vis a vis głównego budynku poczty przy ulicy Słowackiego przedstawia sobą widok nieciekawy. Nawet w samo południe spotkać można było tam amatorów piwa pod chmurką. Polubieniu tego miejsca nie zachęcały też psie odchody. Zanim więc nada mu się imię ofiar katastrofy, warto byłoby wcześniej nadać mu trochę porządku i ogłady.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku rozbił się samolot TU-154 z 96 osobami na pokładzie. Wśród nich byli: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką Marią Kaczyńską, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa osiemnastu parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.
Była to druga pod względem liczby ofiar katastrofa w historii polskiego lotnictwa i największa pod względem liczby ofiar katastrofa w dziejach polskich Sił Powietrznych.