Dramat w Jeleniej Górze. 11-latek nie żyje. Jego 13-letnia koleżanka jest w szpitalu. Dzieci odurzały się dezodorantem

19 listopada 2019 08:25. Jelenia Góra fot. ilustracyjne / pixabay.com

Tematy: 


Trwa wyjaśnianie okoliczności tragedii, do której doszło w miniony weekend w Jeleniej Górze. 11-latek zmarł w szpitalu, jego koleżanka jest pod opieką lekarzy. Życiu 13-latki nic nie zagraża. Przyczynę śmierci chłopca ma wyjaśnić zaplanowana dziś sekcja zwłok.

Do tragedii doszło w sobotę. Dzieci, kupiły dezodorant. Na jednym z jeleniogórskich podwórek zaczęły się odurzać jego zawartością. Chłopiec stracił przytomność. 11-latka zauważył przypadkowy przechodzień. Chłopiec trafił do szpitala, gdzie po kilku godzinach zmarł.

Śledztwo w sprawie śmierci prowadzi policja, która jednocześnie apeluje do rodziców o to, by zwracali uwagę na to co robią dzieci. W jeleniogórskich szkołach prawdopodobnie zorganizowane zostaną także specjalne spotkania, w czasie, których policja będzie ostrzegać dzieci przed podobnym zachowaniem.

REKLAMA

Jak informuje portal TVN24.pl przebywająca w szpitalu dziewczynka miała powiedzieć, że to nie pierwszy raz, gdy dzieci odurzały się dezodorantem.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Dodano: 19 listopada 2019 08:25
`