Dodano: 19 czerwca 2019 10:35
AAA terenówkę sprzedam. Z wysłużonym autem ratownicy żegnają się z łezką w oku
– Sprzedajemy naszego Land Rovera, czyli można powiedzieć, naszego wieloletniego kolegę. Zabrzmiało to brutalnie, ale takie są koleje losu – mówi Łukasz Pokorski, naczelnik Grupy Wałbrzysko-Kłodzkiej GOPR. Samochód służył ratownikom dziesięć lat i brał udział w dziesiątkach akcji. To prawdopodobnie jedno z nielicznych aut, które zdobyło tak wiele szczytów, ale na liczniku ma niewiele ponad 100 tysięcy kilometrów.
Ratownicy żegnają się z wysłużonym samochodem, bo otrzymali nową, terenową Toyotę.
– Auto bardzo ciekawe, dziesięcioletnie i ma jedynie 117 tysięcy kilometrów przejechane. W tej chwili na pewno ktoś powie na pewno GOPRowcy kręcili licznik, ale to właśnie tak wygląda, że te auta stoją w pogotowiu i są używane wtedy, gdy są potrzebne. Stąd nie mają tych kilometrów dużo – dodaje Pokorski.
REKLAMA
Samochód nie jest bezwypadkowy, bo choć w górach nigdy nie zdarzyła się żadna kolizja to doszło do małego incydentu na… parkingu pod dyżurką. Zarysowany został fragment błotnika. To chyba także jedno z nielicznych aut, które wjeżdżało na Ślężę, Śnieżnik Kłodzki, Trójgarb czy Wielką Sowę. Można uznać, że auto zdobyło najważniejsze szczyty w regionie.
Ratownicy z łezką w oku żegnają auto, które nigdy ich nie zawiodło, choć jak sami przyznają, podobnie żałowali kiedyś rozstania z UAZami, które odchodziły z GOPRu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Oferta GOPR jest o tyle ciekawa, że tego modelu Land Rovera już się nie produkuje, a jest on ceniony przez miłośników offroadu.
Zobacz także
- Karambol na A4. Jedna osoba zginęła. Jezdnia w kierunku Wrocławia zablokowana
- Wałbrzych. Trzy rozbite auta na Sikorskiego. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Odkryj tajemniczy Dolny Śląsk” nagrodzony na międzynarodowym festiwalu
- Komfort, wygoda i świetna lokalizacja. Zamieszkaj w Jedlinie-Zdroju
- W Głuszycy rozpoczęto realizację kolejnego projektu polsko-czeskiego
- Opozycja chce obniżyć pensję prezydenta Wałbrzycha. Mowa o kilku tysiącach złotych
Najczęściej czytane
- Jest decyzja w sprawie S5 koło Wałbrzycha. Ruszają pierwsze prace
- Wałbrzych. Koniec ZDKiUM. Miasto chce zlikwidować tę jednostkę
- Wałbrzyszanie zrobieni „na festiwal rowerowy”. Gdzie się podziało sto pięćdziesiąt tysięcy złotych?
- Duże utrudnienia na Sobięcinie. Na skrzyżowaniu stoi porzucony duży sprzęt drogowy
- Ponad 80 mln złotych deficytu. Wydatki na poziomie blisko 1,5 miliarda. Jest projekt budżetu Wałbrzycha na przyszły rok