W portalach społecznościowych i komunikatorach internauci udostępniają fotografię 22-latka podejrzanego o zabójstwo 10-latki z Mrowin. Na zdjęciu widoczna jest twarz mężczyzny, choć prawo chroni jego wizerunek. Dodatkowo tło wskazuje, że fotografia została wykonana już po zatrzymaniu, być może w czasie przesłuchania podejrzanego.
Zdjęcie przedstawia siedzącego, skutego podejrzanego mężczyznę, którego twarz jest doskonale widoczna. Mężczyzna siedzi boso i jest skuty. Na zdjęciu widać biurka i komputery. Czy fotografia mogła zostać wykonana w czasie przesłuchania? Niewykluczone. Wykonał ją policjant lub śledczy? Tego nie wiemy. Na zdjęciu wykonanym przez naszego fotoreportera widać jednak wyraźnie, że w momencie dowiezienia do świdnickiej prokuratury mężczyzna miał na nogach obuwie. Może to oznaczać, że zdjęcie publikowane w sieci zostało zrobione jeszcze we Wrocławiu.
Wciąż funkcjonuje fanpage Murem za Jakubem, gdzie znaleźć można inne fotografie wykonane podczas zatrzymania mężczyzny, także bez zmian uniemożliwiających identyfikację zatrzymanego.
Polskie prawo chroni wizerunek osoby, przeciwko której toczy się postępowanie. Ta ochrona dotyczy publikacji wizerunku w mediach. Chronią go też przepisy o ochronie danych osobowych. Udostępnione przez nasz portal zdjęcie, właśnie z tych względów ma zasłonięte elementy, które pozwalały by na identyfikację mężczyzny.
Wczoraj do biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji wysłaliśmy pytanie dotyczące tego, czy policja wie o wycieku zdjęcia oraz tego czy bada tę sprawę.
– Obecnie weryfikujemy okoliczności związane z pojawieniem się zdjęcia w Internecie. Służby wewnętrzne w Policji szczegółowo wyjaśniają tą sprawę – informuje nadkom. Krzysztof Zaporowski
Internautom przypominamy, że publikacja wizerunku mężczyzny to łamanie prawa.