Blisko 750 osób korzystających z zwolnień lekarskich w pierwszym kwartale tego roku skontrolowano na terenie działalności oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Wałbrzychu. Blisko 160 prawo do zasiłku straciło. ZUS odzyskał ponad 200 tysięcy złotych, to rekord w tej kategorii.
Na Dolnym Śląsku ZUS skontrolował blisko 14 tysięcy zwolnień lekarskich. 279 osób zostało pozbawionych zasiłku w wyniku niewłaściwego wykorzystywania zwolnienia lekarskiego, a pół tysiąca osobom lekarze orzecznicy skrócili zwolnienia uznając je za zdolne do pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na terenie działalności wałbrzyskiego oddziału, lekarze orzecznicy uznali, że sto osób jest zdolnych do pracy, tym samym do kasy ZUS wróciło kolejnych 37 tysięcy złotych. Co łącznie daje kwotę blisko 255 tysięcy złotych. Dla porównania, na terenie oddziału ZUS w Legnicy to kwota blisko 190 tysięcy złotych, a we Wrocławiu 130 tysięcy złotych.
– Efektywniejsze kontrole są efektem tego, że od grudnia ubiegłego roku lekarze wystawiają zwolnienia wyłącznie elektronicznie. Nawet krótkie zwolnienia są od razu widoczne w naszym systemie, dzięki czemu możemy szybciej skontrolować te, które budzą nasze wątpliwości – mówi Iwona Kowalska-Matis Regionalny Rzecznik Prasowy ZUS na Dolnym Śląsku.
Kontroli poddawane są głównie osoby, które często korzystają z kolejnych, krótkotrwałych zwolnień lekarskich od różnych lekarzy, ewentualnie korzystają ze zwolnień długoterminowych lub musiały w przeszłości zwrócić zasiłek, bo korzystały ze zwolnienia nieprawidłowo. Kontrole obejmują także pacjentów lekarzy, którzy wystawiają dużą liczbę zwolnień. Zdarzają się także kontrole losowe.
– Proszę także pamiętać, że nie tylko my kontrolujemy zwolnienia. Ma do tego prawo każdy pracodawca, który zatrudnia więcej niż 20 osób. Upoważnieni pracownicy firmy mogą przeprowadzić kontrolę prawidłowości wykorzystania zwolnienia, czyli w czasie wizyty w domu pracownika sprawdzić, w jaki sposób wykorzystuje on swoje zwolnienie lekarskie – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis.