Tematy: stara kopalnia zamek książ
Do informacji, które tu opisujemy pierwsi dotarli reporterzy Dziennika Wałbrzych. Dziękujemy za to, że nas czytacie. Jeśli macie ciekawe informacje, lub byliście świadkami zdarzenia / wypadku – dajcie nam znać! Dziękujemy!
W walce o dofinansowanie z programu Ochrony Zabytków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przegrały dwa projekty przygotowane przez Zamek Książ i dwa projekty Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia. Obie instytucje przyznają, że pieniędzy będą szukać dalej i zamierzają się odwołać od decyzji.
Zamek Książ przygotował projekty dotyczące prac konserwatorskich malowideł ściennych w Sali Rycerskiej i prac renowacyjnych przy Fontannie Bogini Flory, Fontannie Trytonów i Fontannie Kaskadowej na tarasach zamkowych.
– Nasze wnioski pozytywnie przeszły ocenę. Będziemy odwoływać się od tej decyzji i jednocześnie będziemy szukać środków na przykład w Dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim – zapewnia Katarzyna Matuła z Zamku Książ.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prace w Sali Rycerskiej czy przy fontannach były po raz ostatni prowadzone w latach osiemdziesiątych. Sala Rycerska jest bardzo atrakcyjna turystycznie, Zamek Książ chciałby tam wprowadzać turystów, stąd konieczność jej renowacji. W opłakanym stanie są także znajdujące się na tarasie fontanny. Drugi rok z rzędu Książ starał się o dofinansowanie na te projekty i drugi rok z rzędu zostały one odrzucone. Zamek wnioskował o dofinansowanie na łączną kwotę blisko 350 tysięcy złotych.
Stara Kopalnia liczyła na pieniądze na zabezpieczenie zakładu przeróbki mechanicznej węgla kamiennego kopalni Julia i wstępne przygotowanie obiektu do udostępnienia oraz na konserwację wybranych elementów i fragmentów obudowy górniczej, wykonanie dokumentacji w Lisiej Sztolni.
– Złożyliśmy dzisiaj odwołanie od tej decyzji. Jeżeli chodzi o zakład przeróbki to złożyliśmy wniosek o ekspertyzy, prace projektowe z częściowym zabezpieczeniem takich najbardziej newralgicznych miejsc, to tam zabrakło nam trzech punktów, żeby znaleźć się na liście projektów dofinansowanych. Zobaczymy jaki będzie efekt odwołania. Uzasadnialiśmy, ze nakłady finansowe są bardzo duże i bez wsparcia ministerstwa projekt będzie musiał być rozłożony w czasie – mówi Jan Jędrasik, dyrektor Parku Wielokulturowego Stara Kopalnia.
W ubiegłym roku Stara Kopalnia z pieniędzy gminy i własnego budżetu zabezpieczyła trzynaście najbardziej skorodowanych suwów w przyziemiu. Prace kosztowały blisko 160 tysięcy złotych.
Jeżeli nie pojawią się zewnętrzne pieniądze, Stara Kopalnia zapewnia, że będzie realizować oba projekty, za własne środki, ale prace będą postępować małymi krokami.