Tematy: katastrofa w świebodzicach
Tłumy świebodziczan modliły się w intencji osób, które zginęły pod gruzami zawalonej w kwietniu 2017 roku kamienicy: Marysi Palmowskiej, Marcina Darłaka, Anny Wiśniewskiej, Tomasza Darłaka, Mirosława Ożgi i Mirosława Kłosowskiego.
Msza święta odprawiona została w kościele pw. Św. Piotra i Pawła, a wzięli w niej udział nie tylko bliscy zmarłych, sąsiedzi, przyjaciele, ale także władze miasta: Burmistrz Miasta Bogdan Kożuchowicz wraz z małżonką i Zastępca Burmistrza Krystian Wołoszyn.
Dramatyczne wydarzenia wspomniał podczas homilii ksiądz Wiktor Bednarczyk.
– Nie uwierzyliśmy, nie byliśmy w stanie uwierzyć w informacji, które do nas docierały. Takiego dramatu nie było w naszym mieście nigdy. Przepełniał nas wielki żal i smutek. Ale dziś wierzymy, że te osoby znalazły ukojenie i spokój. Bo życie zmienia się, ale nie kończy w momencie śmierci.
Od tragicznych wydarzeń minął rok, jednak śledztwo dotyczące przyczyn wybuchu w kamienicy przy ul Krasickiego 28 nadal trwa. Choć ustalono już, że do tragedii doprowadził wybuch gazu, na razie biegli nie są w stanie ustalić, co go spowodowało. Czy rozszczelnienie instalacji, czy ingerencja w nią osób trzecich. Czekamy wciąż na ostateczne ustalenia.
Większość ieszkańcy zawalonej kamienicy otrzymali nowe mieszkania, przygotowane i wyremontowane przez gminę. Trwa jeszcze remont docelowego mieszkania dla pani z synem, którzy jako pierwsi otrzymali od gminy mieszkanie zastępcze. Przygotowanie mieszkania przesunęło się nieco w czasie ze względu na konieczność przeprowadzenia remontu dachu w budynku. Wykonawca zapewnia, że remont mieszkania potrwa maksymalnie do dwóch miesięcy.