Tematy: aqua-zdroj
Przy pięknej pogodzie ponad 440 biegaczy pobiegło alejkami Parku Sobieskiego w 6. Biegu Wilczym Tropem. Na mecie, tuż po zakończonych zawodach, rozmawialiśmy z prezesem Aqua Zdroju – Mariuszem Gawlikiem.
Jacek Zych, Dziennik Wałbrzych [JZ] Żeby dać panu szansę złapać jeszcze trochę oddechu najpierw pytanie o sam bieg i kondycję. Jak się biegło?
Mariusz Gawlik, prezes Aqua Zdrój: [MG] Cieszę się że dobiegłem i to ten dystans, którego w zeszłym roku nie dałem rady. Obiecałem sobie, że na następnej edycji przebiegnę całość – i dobiegłem. Czas? Pomińmy to pytanie. (śmiech).
Tak już bardziej poważnie, to bardzo cieszę się z utrzymującej się dużej frekwencji. Limit, który nam określono – 440 pakietów – został w pełni wykorzystany. Pobiegło zresztą więcej niż tych 440 biegaczy, bo były jeszcze osoby, które nie zdążyły się zarejestrować i dołączyły bez numeru tylko po to, żeby ten bieg zaliczyć.
Mogę śmiało powiedzieć, że impreza się udała. Cieszę się z dobrej pogody, ze świetnej atmosfery, z tych elementów patriotycznych, które, jak myślę, dadzą trochę refleksji i dorosłym jak i dzieciom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
[JZ] Popularność biegania nie maleje, liczba chętnych do udziału w biegach miejskich z roku na rok wzrasta.
[MG] Dobrze, że bieganie i aktywność ruchowa jest w naszym mieście coraz bardziej modna i że coraz więcej ludzi biega i ćwiczy. My zapraszamy wszystkich do naszego programu „Biegaj zapobiegaj”. Co sobotę, o 9.30 rano spotykamy się tu, na Nowym Mieście, w gronie osób, z których część bardzo profesjonalnie uprawiaja bieganie, ale również takich, którzy zaczynają swoją przygodę ze sportem. Pod okiem Romka Magdziarczyka, dwukrotnego olimpijczyka i Justyny Oleksy, naszej świetnej lekkoatletki trenujemy, biegamy i ćwiczymy.
[JZ] Pan też uczestniczy?
[MG] Staram się w miarę możliwości przychodzić.
[JZ] To już 6 edycja Biegu Wilczym Tropem, upamiętniającego żołnierzy wyklętych. Będzie kolejna?
[MG] Dobrze, że taką ideę biegów rozpoczęto. Nawet gdyby główny organizator, Fundacja Wolność i Demokracja, przestała organizować bieg, to myślę, że w Wałbrzychu dalej będziemy biegać właśnie 4 marca, żeby upamiętnić żołnierzy niezłomnych, żołnierzy wyklętych, czyli tych, którzy walczyli o naszą niepodległość. Czasami różnie ocenianych, natomiast napewno warto przypominać ideę i to, dlaczego to robili, budując patriotyzm i taką naszą tożsamość narodową.
[JZ] Teraz przed nami najważniejsza impreza biegowa – XIX Toyota Półmaraton. Jakieś niespodzianki będą czekały na uczestników?
[MG] Jeśli chodzi o Półmaraton to co roku staramy się, żeby nie zawieść uczestników. Mogę powiedzieć, że powtórzona zostanie ubiegłoroczna trasa biegu, czyli dwie pętle po 10 km. Mamy za to trochę przygotowanych niespodzianek, ale jakie – to okaże się podczas biegu. Można śledzić stronę internetową półmaratonu, gdzie na bieżąco ukazują się wszystkie informacje.
[JZ] Ale półmaraton to nie koniec wielkiego biegania w tym roku?
[MG] Jest pomysł zorganizowania 100 biegów na 100 lecie Niepodległości. Wielki Bieg Stulecia. Zgłosiliśmy się do tej imprezy już w 2015 roku. Jest to bieg na 10 km. Chcemy poprowadzić go odwróconą trasą półmaratonu, jednak musimy zgubić gdzieś 500 m. Jest to ważne, bo bieg wystartuje dokładnie w tej samej sekundzie w 100 miejscach w Polsce, a wyniki będą w jednej liście – czyli 100 tysięcy osób, które weźmie udział w tym biegu będzie jednocześnie klasyfikowanych. Stąd potrzeba wyznaczenia idealnie 10 km trasy.
Bieg będzie miał szczególną, patriotyczną oprawę. W pakietach startowych będą biało-czerwone koszulki i będzie obowiązek wystartowania właśnie w tych koszulkach. Jeśli w Wałbrzychu pobiegnie ok. 1000 osób to będzie naprawdę godny element sportowego upamiętnienia setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości.