Tematy: policja straż pożarna wypadek
Przy temperaturze bliskiej zeru i ulewnym deszczu prawie 30 policjantów, strażaków oraz ratowników GOPR poszukiwało w Książańskim Parku Krajobrazowym dwóch zaginionych nastolatków.
W środę 10 stycznia ok. godziny 17 dwaj 13-letni chłopcy zadzwonili na numer alarmowy policji z informacją, iż znajdują się w lesie i nie potrafią trafić do domu. Dyżurny wałbrzyskiej komendy podjął natychmiastową decyzję o rozpoczęciu poszukiwań. Do udziału w nich zaangażowano 14 policjantów, 11 strażaków, GOPR oraz dwóch przewodników z psami z grupy poszukiwawczej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z informacji telefoniczej wynikało, że zaginieni lasem mogli przedostać się z dzielnicy Podzamcze w kierunku przełomów Pełcznicy pod Zamkiem Książ. Policjanci, ratownicy GOPR oraz strażacy, pieszo i na quadach, przeczesywali las kawałek po kawałku.
W końcu po ponad godzinie st. sierż. Mariusz Zygarlicki oraz st. sierż. Mateusz Binkowski odnaleźli zaginionych wyziębionych, zmokniętych i przestraszonych chłopców. Funkcjonariusze udzielili im pierwszej pomocy przedmedycznej.
Z oświadczenia nastolatków wynikało, że często bywali w Książańskim Parku Krajobrazowym, jednak nigdy po zmroku. Gdy zrobiło się ciemno, nie potrafili odnaleźć się w terenie i zamiast wracać, oddalali się od miejsca zamieszkania. Ostatecznie dwóch chłopcy zostali przewiezieni do domu, gdzie trafili w ramiona zaniepokojonych rodziców.