Tematy: policja
Ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 63 – letni kierowca seata, zatrzymany wczoraj przez policjantów z wałbrzyskiej drogówki. Nie dość, że jechał pijany, bez uprawnień, spowodował kolizję, to na dodatek, aby uniknąć kary, chciał wręczyć policjantom łapówkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
16 października 2017 roku o godz. 13 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu został powiadomiony o zdarzeniu drogowym do którego doszło na ul. Długiej. Kierujący seatem wjechał w barierki ochronne. Uwagę, przybyłych na miejsce funkcjonariuszy wałbrzyskiej drogówki, zwróciło „dziwne” zachwianie 63-letniego sprawcy kolizji. Chwiejny chód i bełkotliwa mowa jednoznacznie wskazywały na to to, iż jest on pod wpływem alkoholu. Przeprowadzone badania wykazały ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Okazało się również, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania, gdyż zostały one cofnięte z powodów zdrowotnych.
Mężczyzna zaproponował policjantom po 200 złotych, w zamian za odstąpienie od dalszych czynności, tłumaczył, że zaraz zabierze swoje auto, odstawi je na podwórko i będzie po sprawie. Policjanci propozycji nie przyjęli, a o całym zdarzeniu powiadomili oficera dyżurnego wałbrzyskiej komendy i zatrzymali 63-latka. Trafił on prosto do policyjnego aresztu.
Mężczyzna po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Nie ominie go także kara za prowadzenie pojazdu bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.