Dodano: 25 lipca 2017 16:05

Kilkusetletnie dęby poszły pod topór. Wycinka drzew w Książańskim Parku Krajobrazowym

W Książańskim Parku Krajobrazowym trwa wielka wycinka drzew. Pod ostrzami pił padają potężne drzewa – dęby, klony i inne gatunki iglaste – rosnące w znajdującej się od strony Świebodzic części parku. O wycince poinformowała nas jedna z czytelniczek. Postanowiliśmy to sprawdzić: rzeczywiście – wzdłuż drogi prowadzącej od bramy wjazdowej do parku w Świebodzicach, aż do skrzyżowania z aleją różaneczników piętrzą się ogromne stosy ściętych pni, a całe połacie lasu straszą niewykarczowanymi pniakami. O swoich wrażeniach mówi mieszkanka Świebodzic, pani Agnieszka (nazwisko do wiadomości Redakcji):

O przyczynę wycinki drzew zapytaliśmy nadleśniczego Gabriela Grobelnego, szefa Nadleśnictwa Walbrzych, na terenie którego leży Książański Park Krajobrazowy.

– Obecna wycinka nie jest niczym nadzwyczajnym – usłyszeliśmy w odpowiedzi – Co rok nadleśnictwo prowadzi wycinki planowane, ponieważ gospodarka drzewna jest jednym z kierunków działania Nadleśnictwa. Poza tym w tym roku doszły także wycinki sanitarne, związane z plagą kornika drukarza.
REKLAMA

W ramach Nadleśnictwa Wałbrzych funkcjonują trzy parki krajobrazowe: Gór Sowich, Sudetów Wałbrzyskich oraz Książański Park Krajobrazowy. W odróżnieniu od Rezerwatów przyrody, nie ma w nich ograniczeń i limitów wycinki drzew, Nadleśnictwo może więc z pewną swobodą ustalać wielkości planowanych wycinek drzew.