Państwowa Komisja Wyborcza podała, że po podliczeniu wyników w 12 okręgach wyborczych kandydat Prawa i Sprawiedliwości pokonał urzędującego prezydenta uzyskując 55,6% głosów wyborców. To o prawie 3 punktu procentowe lepszy wynik niż wskazywały wczorajsze sondaże.
Szał i radość w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Po 5 latach urzędowania na Krakowskie przedmieście wraca następca Lecha Kaczyńskiego. To jednocześnie największa porażka Platformy Obywatelskiej od lat. Jeszcze 3 miesiące temu Andrzej Duda był tylko znanym lokalnie europosłem. Wybór jego osoby na kandydata zaskoczeniem był nie tylko w szeregach PiS. Mówiono o nim, że to polityk środka – dość konserwatywny w poglądach, ale zawsze w cieniu pierwszoligowych działaczy PiS. Kiedy zaczynał kampanię prezydencką nikt nie dawał mu szans – przy notowaniach rzędy 67% Bronisław Komorowski był gwarantowanym kandydatem na następną kadencję w pałacu prezydenckim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przez 3 miesiące Andrzej Duda prowadził bardzo agresywną, skierowaną na indywidualnego obywatela kampanię. Odwiedził miasta na terenie całego kraju wszędzie mówiąc to, co mieszkańcy danego regionu chcieli usłyszeć. Specjaliści od finansów publicznych obliczyli, że realizacja wszystkich obietnic wyborczych Dudy kosztowałaby tyle, ile cały budżet naszego kraju.
Andrzej Duda ma 43 lata, jest absolewntem wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagielońskiego. Doktoryzował się w 2005 roku, na podstawie rozprawy Interes prawny w polskim prawie administracyjnym. Od 2006 do 2007 podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, w latach 2007–2010 podsekretarz stanu w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, były członek trybunału stanu, podeł na Sejm VII kadencji, eurodeputowany VIII kadencji.
Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy nastąpi 6 sierpnia 2015 roku.