Tematy: koszykówka mks promet basket sport
Bez dwóch kontuzjowanych zawodników (Daniela Iwańskiego i Adama Adranowicza) i z powracającym do składu Mariuszem Karwikiem przystąpili do spotkania z KK Oleśnica zawodnicy MKS-u Promet Szczawno-Zdrój. Pierwsze minuty spotkania nie wskazywały na dominację przyjezdnych i na to, że po 2 kwartach zawodnicy z uzdrowiska będą przegrywali różnicą aż 17 punktów. Niestety, bardzo słaba skuteczność rzutów z dystansu oraz proste błędy przy akcjach pod koszem spowodowały, że zawodnicy z Oleśnicy „odjeżdżali” MKS-owi z minuty na minutę. Pierwsza kwarta zakończyła się zwycięstwem gości 28:18, a druga 30:23. W tym czasie podopieczni Michała Borzemskiego wyglądali na nieco ospałych , a na domiar złego skręcenia kostki doznał Łukasz Kołaczyński zdobywca 13 punktów w dwóch pierwszych kwartach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po przerwie w drużynę Borzemskiego tknęło nowe życie. Józefowicz i spółka zaczęli grać szybciej, skuteczniej i przede wszystkim z pomysłem. Gdyby koncentracja u niektórych zawodników była ciut większa, to MKS mógł już w 3 kwarcie doprowadzić do remisu. Niestety, udało odrobić się tylko 7 punktów, bowiem MKS wygrał tą kwartę 16:9. Aby myśleć o zwycięstwie, MKS musiał więc odrobić w 4 kwarcie 10 punktów i prawie mu się to udało. Szybka twarda gra wybiła z rytmu przyjezdnych, którzy nie byli już tak skuteczni, jak w dwóch pierwszych kwartach. Na 9 sekund przed zakończeniem spotkania KK Oleśnica prowadził tylko 1 punktem, jednak miał jeszcze dwa rzuty osobiste, z czego wykorzystał jeden i MKS-owi zabrakło już czasu, na odrobienie tej straty.
MKS Promet Szczawno-Zdrój – KK Oleśnica 80:82
Dla MKS-u punktowali: Bartłomiej Józefowicz 22pkt.(6×3), Mateusz Myślak 14pkt., Łukasz Kołaczyński 13pkt., Adrian Stochmiałek 13pkt., Oskar Pawlikowski 11pkt., Marcin Ciuruś 3pkt., Sebastian Narnicki 2pkt., Jakub Grabka 2pkt., Mariusz Karwik 0pkt.