Tematy: michał dworczyk pis
Wczoraj wałbrzyscy parlamentarzyści PO, dziś Michał Dworczyk, poseł Prawa i Sprawiedliwości, przedstawił swoją wersję wydarzeń, jakie miały miejsce w Sejmie w piątek wieczorem.
Bezprecedensowym wydarzeniem nazwał uniemożliwienie przez opozycję procedowania ustaw budżetowej i dezubekizacyjnej w trakcie piątkowego posiedzenia Sejmu. Zdaniem Dworczyka całemu zamieszaniu winni są posłowie opozycji. To oni mieli doprowadzić do tego, że zajęta została najpierw mównica w Sali Plenarnej Sejmu, następnie fotel Marszałka. W rezultacie po raz pierwszy w historii marszałek Sejmu nie mógł prowadzić obrad.
Ten fakt miał być powodem decyzji o kontynuowaniu obrad w Sali Kolumnowej Sejmu. Tam, zdaniem Dworczyka zgodnie ze wszelkimi procedurami, w obecności pracowników kancelarii Sejmu, zostały przegłosowane obie ustawy.
Dworczyk uznał za nieprawdziwe informacje mówiące o niewpuszczeniu posłów do sali kolumnowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Sala była dostępna dla wszystkich, natomiast posłowie PO i .Nowoczesnej zajmowali się głownie namawianiem posłów niezależnych i posłów Kukiza, aby nie brali udziału w głosowaniach. Kiedy nie udało im się zerwać kworum większość z nich wyszła z sali kolumnowej. Każdy poseł, który chciał wejść i wyjść z sali kolumnowej miał taką możliwość – powiedział poseł Dworczyk.
Inaczej wyglądają zdarzenia z Sejmu przedstawiane na materiałach wideo, publikowanych na żywo za pośrednictwem Twittera przez próbujących wziąć udział w głosowaniu w Sali Kolumnowej posłów opozycji:
— Wojciech Bojanowski (@BojanowskiW) 16 grudnia 2016
Michał Dworczyk wyraził zaniepokojenie poziomem agresji w zgromadzeniu pod Sejmem, które z wiecu przeciw wprowadzeniu przepisów obostrzających zasady funkcjonowania dziennikarzy w Sejmie przerodziło się w demonstrację przeciwko większości parlamentarnej i obecnemu rządowi. Negatywne emocje miały być podgrzewane przez wystąpienia polityków PO i .Nowoczesnej. Rozpalanie takich emocji może, zdaniem Dworczyka, doprowadzić do nieszczęścia – tu wskazał historię zamordowania pracownika biura PiS – Marka Rosiaka.