Tematy: sport
Impas w sprawie Górnika trwa. Na dzisiejszej sesji Komisji Sportu Rady Miasta radni nawet nie zbliżyli się do rozwiązania problemu piłkarskiego Górnika. Przez prawie dwie godziny trwała niczego nie wnosząca dyskusja Radnych na temat finansów i historii zadłużenia klubu oraz sposobów finansowania szkolenia młodzieży. Dyskusja o tyle zaskakująca, że radni z komisji sportu odpowiedzi na wszystkie pytania, zadawane dziś byłemu już prezesowi Górnika, powinni znać wchodząc na salę obrad. Dzisiejsza dyskusja nie posunęła więc ani o krok sprawy przyszłości klubu, a jej przebieg odbiegał często od meritum problemu. Jasne pozostaje jedynie stanowisko prezydenta Szełemeja, który otwarcie deklaruje chęć utrzymania drużyny i jej udziału w rozgrywkach III ligi w sezonie 2016/17.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak donosi portal Skibasport.pl w czwartek Prezydent Roman Szełemej spotkał się z osobą deklarującą chęć przejęcia sterów klubu.
Przypomnijmy. Na koniec czerwca br. dług i zobowiązania finansowe klubu sięgają jednego miliona złotych. Z klubu odeszło pięciu podstawowych zawodników, prezes Jakacki zrezygnował z funkcji a na jego miejsce, do tej pory nie ma chętnego. Sposobem na ratowanie kluby byłby sądowy układ z wierzycielami, który pozwoli uruchomić niezbędne do funkcjonowania klubu środki publiczne, bez obawy zajęcia ich przez komornika. Do tego potrzebny jest jednak zarząd i konkretne działania, a tego, jak do tej pory, nie ma.