Tematy: sponsorowany
Zacznijmy od najważniejszego: kamery. DJI Neo ma na pokładzie sensor CMOS 1/2,3″, który nagrywa wideo w rozdzielczości 4K przy 30 kl./s i robi zdjęcia w 12 MP. Co to znaczy w praktyce? Że Twoje filmy nie będą wyglądały jak z telefonu sprzed dekady – będą ostre, pełne detali i gotowe na publikację bez zbędnych poprawek. A dzięki 120-stopniowemu polu widzenia możesz uchwycić naprawdę szerokie kadry – idealne do ujęć krajobrazów, miejskich panoram czy dynamicznych scen z podróży. Do tego cyfrowa stabilizacja eliminuje drgania – nawet jeśli wpadniesz na pomysł, żeby nagrać coś przy mocniejszych podmuchach wiatru.
Jedziesz na desce, a może biegasz po lesie? DJI Neo nadąży za Tobą. Dzięki AI Subject Tracking dron potrafi sam rozpoznać i śledzić obiekty – bez potrzeby ręcznego sterowania. Podążanie za rowerem, osobą czy psem w biegu? Żaden problem. To ogromna zaleta dla tych, którzy chcą uchwycić swoje działania z nowej perspektywy, a nie mają trzeciej ręki do pilota. Możesz skupić się na tym, co robisz – dron zrobi resztę. Idealne do ujęć w ruchu i vlogów z adrenalinką.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
DJI Neo waży zaledwie 135 g – jest lżejszy niż niektóre telefony. Możesz go wrzucić do torby, kieszeni bluzy czy przypiąć do paska. A kiedy nadarzy się okazja – jesteś gotowy do startu niemal od razu. Zero szukania miejsca, zero kombinowania z wielką walizką. Ten dron został stworzony z myślą o mobilności. I co najważniejsze – mimo mikroskopijnych rozmiarów, nie oszczędzono na jakości wykonania ani na funkcjach. To jakbyś miał profesjonalne studio na własnej dłoni.
DJI Neo ma aż 22 GB pamięci wbudowanej. Nie musisz pamiętać o kartach SD, nie martwisz się o kompatybilność – po prostu nagrywasz. A potem przerzucasz wszystko przez QuickTransfer do aplikacji DJI Fly – i gotowe. Edycja, udostępnienie, publikacja – zanim dron zdąży ostygnąć po locie. To naprawdę ułatwia życie, szczególnie jeśli lubisz szybko działać i dzielić się materiałem na bieżąco.
18 minut lotu na jednym ładowaniu może nie brzmi jak rekord świata, ale biorąc pod uwagę rozmiar i wagę tego drona – to bardzo solidny wynik. Szczególnie że akumulator ładuje się do pełna w około 50 minut. A jeśli kupisz wersję Fly More Combo, dostajesz od razu trzy baterie i hub do ładowania – więc przerwy między ujęciami skracasz do minimum. Do tego DJI Neo radzi sobie z wiatrem do 28,8 km/h i ma funkcję Return to Home, która ratuje sytuację, jeśli zgubisz zasięg albo zbliżasz się do końca baterii.
Jeśli chcesz po prostu robić dobre ujęcia, nie bawić się w milion ustawień, a przy okazji mieć sprzęt, który zmieści się do nerki – ten model powinien znaleźć się na Twojej liście. Kamera, AI, mobilność i komfort użytkowania – pięć powodów, dla których Neo bije konkurencję na głowę.
To jest artykuł sponsorowany nadeslany przez naszego klienta. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zawartą w artykule.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.