Dodano: 19 września 2024 12:05
Samorządowcy. Bez pomocy państwa nie odbudujemy tego, co zniszczyła woda
Rząd wprowadził na terenie części Dolnego Śląska stan klęski żywiołowej. To odpowiedź na dramatyczne apele mieszkańców zalanych terenów i samorządowców, którzy bez pomocy państwa nie dadzą rady odbudować tego, co zniszczyła powódź.
Najbardziej drastycznym przykładem tego, jak olbrzymie pieniądze będą potrzebne na odbudowę popowodziowych zniszczeń, są Lądek-Zdrój i Stronie Śląskie, które w dużej części przestały istnieć. Straty są również liczone w innych miejscowościach, gdzie zniszczenia, choć na mniejszą skalę, są również dotkliwe i widoczne.
– Kilka dróg zniknęło, kilka mostów zniknęło, zaczynamy wszystko od nowa. Tak naprawdę musimy posprzątać nasze małe miasteczko. Musimy pojechać do ludzi na wsiach, zobaczyć, co tam u nich porobiły górskie potoki. Musimy naprawić podwórka, wjazdy i wyjazdy, bo po prostu zniknęły – mówi Roman Głód, burmistrz Głuszycy, gdzie rwąca rzeka potrzebowała zaledwie kilkunastu minut, żeby doszczętnie zniszczyć biegnącą wzdłuż niej drogę.
Stan klęski żywiołowej ma umożliwić uwolnienie środków pomocowych zarówno dla ofiar powodzi, jak i dla samorządów, które odbudowują zniszczenia.
– Te pieniądze muszą się znaleźć, może nie w takim stopniu dla naszej Głuszycy, ale dla Kłodzka, Stronia Śląskiego i całej Kotliny Kłodzkiej, bo tam zniszczenia są ogromne. To powinien być priorytet – powinniśmy wstrzymać inne wydatki. W mojej ocenie, po tych zdarzeniach, KPO powinien zostać zweryfikowany i trzeba skoncentrować się na pomocy ludziom, którzy stracili dorobek życia.
Ogłoszenie stanu klęski żywiołowej, oprócz dodatkowych narzędzi dla służb usprawniających działania ratunkowe, to także szansa na odszkodowania, o które mogą ubiegać się osoby dotknięte kataklizmem.
Zobacz także
- Stan sieci KD – 19 września 2024, godz. 15
- Stronie Śląskie. Apel powodzian – potrzebni są wolontariusze
- Dzierżoniów. 60 tysięcy worków z piaskiem dla Wrocławia
- Kłodzko. Szabrownicy okradają powodzian
- Region świdnicki. Dwie miejscowości pod wodą. Zalane wodociągi
- Głuszyca. Zamknięta droga łączącą Głuszycę z Rybnicą Leśną
Najczęściej czytane
- Lubachów. Woda pokonała zaporę! Ziścił się najczarniejszy scenariusz
- Ważna informacja dla Wałbrzycha i okolic w sprawie pitnej wody
- Dramatyczna sytuacja na tamie w Lubachowie. Lada chwila woda może przelać tamę
- W Wałbrzychu wydano już ponad 4 tysiące worków. Najtrudniejsza sytuacja była na Poniatowie, Starym Zdroju i Podgórzu
- Wałbrzych. Sporo podtopień, wiele zalanych i nieprzejezdnych miejsc
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.