Tematy: kacper nogajczyk kamila świerczyńska pomoc dla powodzian powódź wałbrzych
W Wałbrzychu przez kilka kolejnych dni nie będą się odbywały zajęcia w szkołach. Taką decyzję podjął prezydent Wałbrzycha.
Decyzja prezydenta to odpowiedź na prośby rodziców i uczniów z miast ościennych, które w powodzi ucierpiały o wiele bardziej niż Wałbrzych. Sygnały o tym, że z niektórych miejscowości może być problem z dojazdem do Wałbrzycha dochodziły do władz miasta już w sobotę wieczorem.
– W związku z tym odwołaliśmy zajęcia w szkołach ponadpodstawowych. Natomiast w szkołach podstawowych, przedszkolach będą zajęcia opiekuńcze. Kto nie da rady dojechać, nie musi dojeżdżać. Będziemy na bieżąco informować o kolejnych działaniach. – powiedział z-ca prezydenta Wałbrzycha Kacper Nogajczyk. Wałbrzych, jako że, tak jak powiedziałem, ucierpiał stosunkowo najmniej spośród miast dotkniętych powodzią, już w niedzielę rozpoczął organizowanie pomocy dla powodzian z Ziemi Kłodzkiej. Już dziś wyjedzie tam pierwszy samochód z tym, co najbardziej potrzebne
– Rano wyjeżdża pierwszy transport. Jest to kilka busów, które jadą z wodą, żywnością suchą i środkami higienicznymi czyli tym, co zgłaszają nam potrzebujący. Zastępca prezydenta Anna Elżbieciak-Stec koordynuje to, gdzie co pojedzie. Mamy też zbiórki w szkołach, mamy prywatne osoby, które zgłaszają się, dostarczają wszystko mimo, że wczoraj był zamknięte sklepy. Już mieliśmy pełnego pierwszego busa, a dzisiaj to już są kolejne. To jest naprawdę fantastyczne. – to Kamila Świerczyńska, rzecznik wałbrzyskiego urzędu miasta, która dodaje, że to ciągle kropla w morzu potrzeb.
O tym w jaki sposób można pomóc mieszkańcom Ziemi Kłodzkiej będziemy informowali.