Tematy: magdalena dzwonkowska marek fiołnowicz świdnica
W Świdnicy kilku nastoletnich wandali zdemolowało nowo wyremontowany za niebagatelne 3 miliony złotych Ogródek Jordanowski. Urzędnicy straty liczą w dziesiątkach tysięcy złotych, a straż miejska rozkłada ręce.
Parę dni temu kilku nastolatków – wynika to z zapisu monitoringu, jakim dysponuje straż miejska w Świdnicy – całkowicie bezmyślnie zdemolowało dopiero co wyremontowany Ogródek Jordanowski. Zbite zostały stojące tam krzywe lustra, pozrywane linki pergoli, pobazgrana i zniszczona elewacja budynku. Straty szacowane są na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Niestety tak długo wyczekiwany przez mieszkańców Świdnicy Ogródek Jordanowski nie oparł się wandalom. Zostały zniszczone krzywe lustra, uszkodzona jest fontanna, pozrywane są metalowe linki pergoli, popisana jest nawierzchnia przy huśtawkach – mówi Magdalena Dzwonkowska, rzecznik prasowy Urzędu w Świdnicy.
Co ciekawe, cały plac zabaw objęty jest sprawnym, doskonale działającym monitoringiem. Straż miejska, która go obsługuje, tłumaczy, że przy 120 kamerach na terenie miasta nie jest w stanie zauważyć każdego niepokojącego zdarzenia. Strażnicy apelują do mieszkańców o większą wrażliwość i zgłaszanie wszelkich zauważonych przypadków.
– Tak, niestety, ta nasza społeczność lokalna. Bardzo bym sobie życzył, żeby bardziej partycypowała w tym dziele. Narzekamy, a niekoniecznie widzimy i zgłaszamy, bo ja już nie mówię o tym, żeby czynnie samemu zwracać uwagę, tylko żeby po prostu wyjąć telefon i przedzwonić do mojego dyżurnego – mówi Marek Fiłonowicz, komendant Straży Miejskiej w Świdnicy.
W tej chwili trwa ustalanie tożsamości nieletnich sprawców. Zarówno urzędnicy, jak i straż miejska zapowiadają zmianę i zaostrzenie regulaminu korzystania z Ogródka Jordanowskiego. Na pewno będzie zamykany na noc.