Tuż po wyborach, w czasie rozmowy z dziennikarzami prezydent Wałbrzycha, który został wybrany na kolejną kadencję potwierdził, że powoła jednego, a być może nawet dwóch wiceprezydentów. Kto ma największe szanse na to stanowisko? Oto nasze typy.
Przypomnijmy, od kilku miesięcy prezydent Wałbrzycha nie miał zastępcy, bo Sylwia Bielawska, która pełniła tę funkcję wcześniej zdobyła w czasie wyborów parlamentarnych mandat poselski. Obecna poseł Bielawska w urzędzie była odpowiedzialna między innymi za edukację czy sprawy społeczne. Wówczas podjęto decyzję by do końca kadencji nie powoływać już zastępcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czasie rozmowy z dziennikarzami prezydent Wałbrzycha tuż po wyborach przyznał, że pracy jest jednak tak dużo, że „zespół” musi być większy. Roman Szełemej wspomniał nawet o dwóch zastępcach. Kto ma największe szanse?
Na giełdzie nazwisk tradycyjnie pojawiają się osoby związane z miejskimi spółkami i instytucjami. To między innymi Krzysztof Urbański, prezes InVałbrzych czy Anna Żabska, prezes Zamku Książ. Tak prawdopodobnie się jednak nie stanie.
Z naszych informacji wynika, że wśród propozycji na stanowisko wiceprezydenta w urzędowych rozmowach miało paść nazwisko obecnej dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wałbrzychu, Magdaleny Stefańskiej. Ten wybór wydaje się bardzo sensowny, gdy Stefańska mogłaby zajmować się w urzędzie sprawami społecznymi czy nawet edukacją.
Kto ma szanse zostać drugim wiceprezydentem? I to może być największa niespodzianka. Na to stanowisko może być powołany samorządowiec, który w czasie ostatnich wyborów można powiedzieć, że stracił pracę, a który był jednym z największych sojuszników prezydenta Romana Szełemeja w ostatnich latach. W naszej ocenie, propozycję objęcia stanowiska wiceprezydenta, co nie wyklucza część naszych informatorów w urzędzie, może otrzymać burmistrz Jedliny-Zdroju Leszek Orpel.