Dodano: 27 października 2023 09:27
Policja zatrzymała mężczyznę oskarżonego o bestialskie pobicie zwierzęcia
Tematy: marek rusin świdnica
Świdnicka policja zatrzymała mężczyznę, którego oskarża o bestialskie traktowanie zwierząt. Pobity przez niego kot trafił do świdnickiego schroniska, które złożyło w tej sprawie zawiadomienie. Postępowanie nadzorem przejęła prokuratura.
Jak informuje prokurator Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy 19 października do schroniska trafiło zwierzę z bardzo poważnymi obrażeniami ciała. Weterynarz stwierdził między innymi odmę płuc, 19 połamanych żeber i szereg innych, zagrażających życiu zwierzęcia obrażeń.
Wydano nakaz zatrzymania mężczyzny, ten jednak zaczął się ukrywać. Prokuratura postawiła mu zaocznie zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Poszukiwania mężczyzny, który był znany policji i kilkukrotnie karany trwały kilka dni. Został zatrzymany i doprowadzony do prokuratury wczoraj wieczorem.
Wciąż nie wiadomo, jaką karą jest zagrożony. Jak powiedział prokurator Rusin, w trakcie prowadzonego postępowania ujawniono szereg innych zdarzeń, które będą przedmiotem postępowania.

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Źródło: Fundacja Mam pomysł

Zobacz także
- Dolny Śląsk na VI Dorocznym Dialogu Politycznym
- Lądek-Zdrój czeka na turystów. Ślady powodzi znikają, piękno zostaje
- Zwierzak na wynos – nietypowa akcja w Świdnicy
- Stare Bogaczowice. Ważna droga do remontu – ruszają prace
- Absolutorium dla Zarządu Powiatu. Radni ocenili budżet
- Oficjalnie ruszyły wakacje! Czarodziejska Góra w Jedlinie-Zdroju już zaprasza
Najczęściej czytane
Sytuacja trudna do zaakceptowania. Władze Wałbrzycha komentują sprawę hospicjum
Ponad 90 tysięcy odwiedzających i 600 tysięcy złotych przychodu. Wieża widokowa w Parku Sobieskiego kończy rok działalności
Głuszyca ma wody termalne, ale bez szans na kąpieliska. Miasto rozważa inne wykorzystanie odwiertu
Wałbrzych. Inwestycja za pięćset milionów Euro
Renata Wierzbicka nie chce być prezesem hospicjum. Pozostanie jednak w zarządzie