Mężczyznę zatrzymano w miniony piątek w jednym z mieszkań przy ulicy Długiej. 31-latek usłyszał pięć zarzutów. W internecie oferował do sprzedaży elektronarzędzia, ale od początku wiedział, że nie wywiąże się z umowy, bo sprzętu nie miał. Teraz może trafić do więzienia nawet na osiem lat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– 31-latek, co ustalili wałbrzyscy mundurowi, wpadł na pomysł, że na jednym z portali społecznościowych założy sobie fałszywe konto i będzie sprzedawał przedmioty, których nie posiada – informuje Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu.
Za każdym razem mężczyzna wystawiał elektronarzędzia. Policjanci wyjaśniający sprawę szybko ustalili, że mężczyzna ma na swoim koncie w sumie pięć takich oszustw w okresie od czerwca do lipca tego roku. Najniższa wpłata kupującego wynosiła 130 złotych, najwyższa – 700 złotych.
Mundurowi wciąż pracują nad sprawą i niewykluczone, że mężczyzna wkrótce usłyszy kolejne zarzuty.