Dodano: 24 maja 2023 07:28
100. urodziny świdniczanki Marii Kowary
Jubilatka, Maria Kowara, urodziła się 22 maja 1923 roku w Szebanach, w powiecie postawskim, w województwie wileńskim. Rodzice pani Marii, Paweł Woroch oraz Albina z domu Słabowicz byli rolnikami.
Dzieciństwo oraz okres przedwojenny pani Maria spędziła w rodzinnej miejscowości, pomagając w gospodarstwie rodziców. W latach 1941 – 1945 została wywieziona na roboty przymusowe do III Rzeszy, gdzie trafiła do fabryki samolotów. Po zakończeniu wojny powróciła do Polski. Do Świdnicy przyjechała w 1946 roku i od tego czasu mieszka nieprzerwanie w naszym mieście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
9 sierpnia 1946 roku wyszła za mąż za Józefa Kowarę, z zawodu strażaka. Z tego związku urodziło się czworo dzieci. Szacowna Jubilatka pracowała w świdnickich Magnezytach, a następnie podjęła zatrudnienie w zawodzie krawcowej w Dolnośląskich Zakładach Białoskórniczo-Rękawiczniczych „Renifer” w Świdnicy.
Wolny czas spędzała szyjąc oraz pielęgnując kwiaty. Panią Marią troskliwie opiekuje się jej córka Krystyna oraz najbliższa rodzina. Szacowna Jubilatka jest babcią jednej wnuczki, prababcią dwóch prawnuczek oraz praprababcią jednego praprawnuczka.

Zobacz także
- Przerwa w dostawie ciepła i ciepłej wody na Podzamczu. Sprawdź listę ulic objętych wyłączeniem
- Tłumy pod Dzikowcem. Kierowcy gubią się w zmienionej organizacji ruchu
- Wójtowice. Rusza nowy projekt promujący Ziemię Kłodzką. Start już 21 czerwca
- Nowa przestrzeń terapeutyczna w Szczawnie-Zdroju wspiera dzieci z wyzwaniami rozwojowymi
- Od rapu do klasyki. Młodzieżowy finał warsztatów w przestrzeni miasta
- Kilkuset biegaczy w centrum miasta. W sobotę utrudnienia na drogach
Najczęściej czytane
Nastolatek po bójce odebrał sobie życie. Tragedia w Wałbrzychu
Wystawiali fikcyjne faktury VAT. Straty sięgają milionów. Pierwsze osoby zatrzymano w powiecie wałbrzyskim
Uczeń z Wałbrzycha wśród najlepszych młodych informatyków w Polsce
Śledztwo w sprawie przerwania zapory w Stroniu Śląskim. Prokuratura szuka nagrań
Trzylatek chodził po parapecie na drugim piętrze. Matka była pijana i spała