Tematy: policja prokuratura
Z czynności przeprowadzonych na miejscu zbrodni wynika, że doszło do zabójstwa – przyznają śledczy. Ciało dziewczynki w okolicach miejscowości Pożarzysko znalazła kobieta, która spacerowała z psem. Dziś zaplanowano sekcję zwłok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziewczynka wczoraj około godziny trzynastej wyszła ze szkoły. Szła do domu. Po raz ostatni, kilkaset metrów od domu widziała ją nauczycielka. Kristina nie dotarła jednak do domu. O jej zaginięciu powiadomiono policję. Po południu 11-latki szukała już nie tylko rodzina i policja, ale także mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Późnym popołudniem ciało w lesie w okolicach Pożarzyska odnalazła przypadkowa osoba. Przeprowadzone na miejscu oględziny wskazują na to, że doszło do zabójstwa. Dziś przed południem przeprowadzona zostanie sekcja zwłok. Nikogo w tej sprawie jeszcze nie zatrzymano. Jak przyznaje policja, trwają intensywne czynności, które mają doprowadzić do ustalenia sprawcy.
Na miejscu pracuje policja i prokuratura. Jak informuje portal RMF24.pl dziewczynka została prawdopodobnie porwana i przewieziona samochodem w miejsce, gdzie została odnaleziona. To około sześciu kilometrów od jej domu.