Leżał martwy w zamkniętym mieszkaniu. Policję zawiadomiła sąsiadka

Tematy: 


Przy pomocy strażaków i przez okno balkonowe musieli dostawać się do mieszkania przy ulicy Duracza na Piaskowej Górze zawiadomieni przez zaniepokojoną dłuższą nieobecnością swojego sąsiada kobietę. Kiedy próby dostania się do zamkniętego od wewnątrz, znajdującego się na czwartym piętrze mieszkania nie przyniosły skutku, policjanci wspomagani przez strażaków dostali się tam przez balkon.

Obawy kobiety okazały się słuszne. W lokalu odnaleziono zwłoki 61-letniego mężczyzny, który według wstępnych ustaleń, zmarł śmiercią naturalną. Nie wiadomo jednak od jak dawna mężczyzna nie żył. To ustali dopiero sekcja zwłok.

REKLAMA

 

 

Dodano: 31 marca 2017 14:10

Pozostałe informacje